Chwile grozy przeżyli fani zespołu Mejk. Kilka dni temu ich ukochana Elwira w znacznym stopniu osłabła i wymagała konsultacji zespołu ratownictwa medycznego. Jak donoszą portale internetowe, do zdarzenia doszło pomiędzy koncertami. Grająca nawet kilkanaście koncertów w miesiącu Elwira, zasłabła, co wzbudziło podejrzenie jej partnera. To właśnie on wezwał karetkę.
Towarzyszące niedyspozycji kołatanie serca to nie przelewki, o czy Elwira poinformowała swoich fanów. Jak się okazuje, ojciec gwiazdy również miał problemy kardiologiczne (za gazetą „Na żywo”). Dzięki szybkiej interwencji męża wokalistki (Mariusza) obyło się bez hospitalizacji i gwiazda mogła powrócić do swojej codzienności, jednak nie bez odpowiednich zaleceń. Incydent ten przekonał ją do konsultacji z własnym lekarzem, co bardzo pochwalamy (oczywiście konsultację, a nie incydent!). Drodzy fani disco-polo, pamiętajcie że zdrowie jest najważniejsze! Chwila nieuwagi mogła spowodować, że zespół Mejk mógł pozostać bez wokalistki. A wtedy kto dostarczałby nam dobrej zabawy podczas rozlicznych koncertów i festiwali?